W sklepach m.in. Siemianowic Śl. pojawiły się żarówki o mocy 100 W z Ukrainy, która nie jest członkiem UE i zakaz produkcji jej nie obowiązuje. Są sprzedawane jako "punkty świetlne". Zaś katowicka firma Helios nadal produkuje żarówki o mocy 75 W, tyle że jako specjalistyczne - wstrząsoodporne dla przemysłu. Grzegorz Musiał, szef działu sprzedaży i marketingu, powiedział nam, że mieli kontrolę PIH, która nie wykazała naruszeń prawa unijnego. - Żarówki nie są przeznaczone do użytku w gospodarstwach domowych - mówi. I przyznaje, że wkręcone do żyrandola będą normalnie działać. Kosztują 2-3 zł.
Niemcy z kolei grają na nosie unijnym urzędnikom sprzedając żarówki z Chin jako... "małe urządzenia grzewcze" pod anglojęzyczną nazwą handlową "heatball". - To nawet łatwo uzasadnić. Żarówce bliżej do grzejnika niż źródła światła, skoro 90 proc. energii elektrycznej zamieniane jest na ciepło - mówi Klemens Ścierski, były minister przemysłu oraz szef elektrowni Łaziska. Dodaje, że jako racjonalizator, wynalazca i właściciel patentów jest gorącym zwolennikiem nowych technologii, ale akurat w wypadku nowych źródeł światła, które są drogie, ich żywotność przereklamowana albo zawierają rtęć, Unia powinna bardziej swoje decyzje przemyśleć.
Podobnego zdania jest także Hubert Reul, szef Komisji Przemysłu PE. Ostatnio agencje cytowały jego wypowiedź, że Komisja Europejska i wiele rządów uprawiają politykę symboli, napędzaną szaleństwem ochrony klimatu. Złośliwi eurosceptycy twierdzą wręcz, że to unijni urzędnicy nauczyli nas naginania prawa do chwilowych potrzeb jakiejś grupy interesu. Warto przypomnieć, że według unijnych nomenklatur, ślimak jest rybą, a marchewka owocem. Dlaczego więc żarówka nie miałaby być grzejnikiem?
Za i przeciw
Wycofywanie żarówek wolframowych zostało podzielone na etapy:
do 09.2009 - wycofano żarówki o mocy 100 W oraz żarówki matowe;
do 09.2010 - wycofano żarówki o mocy 75 W;
do 09.2011 - koniec produkcji żarówek o mocy 60 W;
do 09.2012 - wycofane zostaną żarówki 40 i 25 W;
do 09.2013 - ograniczenia dot. lamp LED;
do 09.2016 - ograniczenia dot. lamp halogenowych.
Oto powody zmian (wg UE)
Zmniejszenie zapotrzebowania na energię w krajach UE o blisko 40 TWh. To jak wyłączenie 10 elektrowni o mocy 500 MW każda.
Żarówka halogenowa oszczędza 30 proc. energii przy dwukrotnie dłuższej trwałości. Świetlówki kompaktowe zapewniają aż 80 proc. oszczędności energii przy dziesięciokrotnie większej trwałości. W przypadku markowych lamp LED pobór prądu spada o 90 proc., a trwałość sięga nawet 25 lat.
Sceptyczni wobec zmian uważają, że świetlówki:
Zawierają rtęć; Są w zakupie znacznie droższe od tradycyjnych;
Przy produkcji wykorzystuje się więcej energii niż przy wolframowych;
Ich długi żywot jest badany w laboratoriach. W praktyce jest znacznie krótszy;
Utylizacja jest kosztowna - ok. 1 zł za sztukę. Nie ma pewności, że zastaną bezpiecznie zniszczone;
Kiedy się stłuką powodują skażenie pomieszczenia i nie wystarczy dla bezpieczeństwa wietrzenie;
Skrzeczą i migocą;
Przekłamują kolory.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?