MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Złombol 2010 - komunistycznymi samochodami z Katowic do Azji, a to wszystko dla dzieciaków!

Krzysztof Gierak
Krzysztof Gierak
2000km w jedną stronę, 125 zmotoryzowanych załóg, 4 dni za kółkiem i uzbieranych już ok. 100tys. złotych na prezenty dla dzieci z domów dziecka, czyli tak wygląda Złombol 2010, który startuje dziś z Katowic.

Spod parkingu koło Silesia City Center wystartuje dziś czwarta edycja Złombolu - rajdu starymi, komunistycznymi samochodami, którego głównym celem jest zbiórka pieniędzy dla dzieci z domów dziecka.


Zobacz również: MMSilesia wciąż wspiera Złombol. Tym razem graty pojadą do Turcji! [Wideo]

Tegoroczna edycja zaprowadzi kierowców i ich pasażerów (w tym roku zgłosiła się rekordowa liczba załóg, bo aż 125!) z Katowic do Azji. Uczestnicy eskapady kierować się będą na Bosfor, do punktu w Stambule, który dzieli Europę od Azji.

We wcześniejszych latach Złombol prowadził m.in. do Monako. - Wtedy zrodził się także pomysł, by przy tej okazji pomóc dzieciom z domów dziecka. Chcieliśmy naszymi maluszkami, dużymi fiatami, czy polonezami, wyruszyć w świat. To fantastyczny uczucie, zobaczyć nasze staruszki na tle pięknych krajobrazów w Monaco, czy na arktycznym kole podbiegunowym, a jednocześnie pomagać dzieciom. Dzięki nalepkom zamieszczonym na samochodach, reprezentujących w trakcie wyprawy firmy bądź osoby prywatne, zbieramy pieniądze na prezenty dla dzieci z domów dziecka. Na pierwszą wyprawę wyruszyły tylko 2 załogi, na drugą 13, a na trzecią już 21 - wyjaśnia Marcin Tetzlaff, który z Martyną Kinderman i Janem Badurą są pomysłodawcami całej akcji - Nawet w najskrytszych marzeniach nie przypuszczaliśmy, że tegoroczna edycja zgromadzi na starcie aż 125 załóg. Szczerze powiedziawszy spodziewaliśmy się około 30 zgłoszeń. Co więc mogę powiedzieć? Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni i bardzo szczęśliwi, ponieważ w tym roku jeszcze bardziej będziemy mogli wspomóc domy dziecka - dodaje Tetzlaff.

Pierwsza wyprawa prowadziła do Monako, później pod Casino Monte Carlo oraz pod arktyczne koło podbiegunowe. Teraz na cel załogi wzięły sobie Azje, ai po drodze zatrzymają się w Debrecen (Węgry), Calimanesti (Rumunia), Sozopol (Bułgaria), a ostatecznie 9 września w Istambule (Turcja). - Tegoroczna trasa jest nieco krótsza, jak poprzednia na koło podbiegunowe, ale zdecydowanie bardziej wymagająca, z większą ilością podjazdów. Do pokonania mamy 2000km w jedną stronę - mówi Tetzlaff.

Już teraz organizatorzy mają na swoim koncie 100 tys. złotych dla dzieciaków, a konto akcji zasili dodatkowo 1% z rozliczeń podatkowych. Warto tutaj zaznaczyć, że uczestnicy akcji, koszty wyprawy w 100% pokrywają z własnych pieniędzy.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto