Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zrozumieć wartość Dworca PKP w Katowicach - część I

Paweł Kądziołka
Paweł Kądziołka
Po brutalu pozostał już tylko pył. Warto jednak powspominać. O historii dworca pisze Paweł Kądziołka.
Zobacz również: Nie ma brutala w mieście [Zdjęcia]


Człowiek od zarania dziejów nierozerwalnie związany jest z naturą i kulturą. Naturę próbowaliśmy już nie raz zmienić za co dostaliśmy po łapach. Czyżby przyszła pora na kulturę?

Wszystko zaczęło się w czasach, kiedy Śląsk był podzielony na trzy zabory, a Katowic nie było jeszcze na mapie. Już wtedy planowano zrealizować połączenie stolic (Berlin, Wiedeń i Warszawa) za pomocą trzech nowych linii kolejowych. Ponieważ przedsięwzięcie było prowadzone przez trzy różne przedsiębiorstwa, różnice Państw sprawiły że trasa linii kolejowej ominęła ówczesną stolicę tej części Śląska (Bytom), a ostatnia linia kolejowa została ukończona w 1846 roku.
I tak z powodów technicznych wynikających z niedoskonałości parowozów powstała stacja mniej więcej w  połowie odległości, między osadą Dąb i Szopienice.
Rozwój przemysłu oraz pojawienie się dróg transportowych dzięki kolei przyczynił się do powstania Huty Baildon oraz trzech dużych kopalń a powstałe miasto Katowice otrzymało prawa miejskie w 1865r.

Dworzec ulokowano na szlaku Kolei Górnośląskiej. Jednak do miasta dojeżdżały również tory innych kompanii. W efekcie mała stacyjka z torami mieszanymi stała się niezależnym dworcem pasażerskim.

Pierwotnie stacja była mała więc potrzebowała szybkiej rozbudowy. W związku z tym, iż zabudowa miejska uniemożliwiała poszerzenie stacji, dworzec pasażerski pozostał na swoim miejscu, podczas gdy towarowy powędrował w miejsce obecnej stacji Katowice.

Niestety, rosnąca liczba połączeń lokalnych, ruch krajowy na trasie między Szczecinem a Krakowem przez Wrocław oraz ruch na dwóch międzynarodowych szlakach , krótkie perony i brak drożności przejść podziemnych, powodowały, że dworzec w Katowicach zaczął być barierą w ruchu pociągów. Dodatkowy problem stanowił problem z komunikacją miejską, której autobusy nie miały żadnego placu postojowego pod dworcem. W efekcie po zakończeniu wojny i odzyskaniu niepodległości przez Polskę zaczęto przeprowadzać prace umożliwiające utworzenie nowego dworca w Katowicach.

Wyburzenia kamienic wzdłuż ulicy wojewódzkiej i teoretyczny brak miejsca na dworzec autobusowy już na wstępie odrzucał możliwość pozostawienia go na obecnej pozycji. Dlatego już na początki lat 50-tych poczyniono zmiany w układzie torów towarowych aby funkcje dworca towarowego zaczął pełnić dworzec towarowy w Muchowcu. Dzięki temu obszar starego dworca stał się dostępny pod budowę nowego.

Prace rozpoczęto szybko. W październiku 1958 roku oddano do eksploatacji dwa nowe perony, można się było na nie dostać z peronu pierwszego starego dworca za pomocą prowizorycznego chodnika. W międzyczasie wyłoniono projektanta nowego budynku dworca, i dokonano wyburzenia kamienic pod przyszły dworzec autobusowy.
Budynek (zaczerpnięty rozwiązaniami z konstrukcji budynków lotniczych) podzielono na dwa hole – górny i dolny. 

Górny hol został przeznaczony dla pasażerów korzystających z transportu pociągami krajowymi. Hol prowadził na prowizoryczną estakadę (pozostawioną do samego końca), która prowadziła do przystanków komunikacji miejskiej. Z holu dolnego korzystali podróżni jadący pociągami międzynarodowymi.   Jego wyjście prowadziło do postoju taksówek. W 1971 roku budynek został oddany do użytku, a w 1972 ostatecznie przeniesiono wszystkie funkcje dworcowe na nowy obiekt.

Budynek dworca kolejowego w Katowicach jest czołowym przykładem architektury brutalizmu w Polsce. Zaprojektowany został przez trzech architektów: Wacława Kłyszewskiego (1910-2000), Jerzego Mokrzyńskiego (1909-1997) i Eugeniusza Wierzbickiego (1909-1991), tworzących zespół pod pseudonimem artystycznym „Tygrysi”. Architektów określano tak po 1945 roku, kiedy to na rysunku Aleksandra Wejcherta trzy tygrysy rozszarpywały swoich konkurentów architektonicznych. Rysunek umieszczono na drzwiach pracowni.

Podobne artykuły:
Znicze zapłonęły pod dworcem w Katowicach [Zdjęcia + Wideo]
I po kielichu! Kolejny etap rozbiórki katowickiego dworca
Estakada kończy swój żywot
Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto"

Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na
najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a weźmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto