Zgromadzeni, w większości członkowie
RAŚ, wywiesli baner z napisem "Żółto-niebieski Stadion Śląski" oraz kilkumetrową flagę regionu. Po wystąpieniu marszałka województwa,
Bogusława Śmigielskiego, regionaliści podnieśli żółte kartki. - To ostrzeżenie dla zarządu województwa, który ignoruje tradycje regionu i zdanie jego mieszkańców - powiedział
Karol Sikora, jeden z organizatorów protestu. - Jeżeli zarząd się nie zreflektuje, niech wyborcy pokażą mu czerowną kartkę w dniu wyborów samorządowych, 21 listopada - dodał.
Manifestacja organizowana przez RAŚ była reakcją na decyzję władz wojewódzkich o nadaniu chorzowskiemu stadionowi kolorystyki biało-czerwonej, a nie żółto-niebieskiej, co postulowało ponad pięć tysięcy kibiców podpisanych pod złożoną w grudniu 2009 petycją. We wszystkich przeprowadzonych dotąd sondażach opcja regionalna zyskała wyraźną przewagę. Mimo to zdanie mieszkańców regionu zostało zignorowane. Co więcej, o decyzji, podjętej 15 lipca, nie poinformowano opinii publicznej. Wyszła ona na jaw dzięki dociekliwości dziennikarzy po dwóch miesiącach.
Podczas sesji uczestników manifestacji było zdecydowanie więcej niż radnych wojewódzkich. Ławy sejmiku świeciły pustkami. Prowadzący obrady Michał Czarski (SLD, Sosnowiec) wyraził swoje niezadowolenie z panującego na galerii oruszenia. Mimo tych uwag manifestacja przebiegła w spokojnej atmosferze.
Więcej o sprawie: |
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?