MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Brzymowe spotkania to już tradycja

Grzegorz Sztoler
„Babki Starowsianki” idą przez pszczyński rynek. Jedna z nich, z przodu, z akordeonem. Za nimi -bryczka. Dokąd zmierzają?

Ano na „Brzym” idą, na pierwsze „Spotkania pod Brzymem”. Jest 1977 rok. W pszczyńskim skansenie mają miejsce występy okoliczny grup folklorystycznych. Jest ich z całkiem sporo. Jedną z nich są wspomniane „Babki Starowsianki” ze Starej Wsi, których zdjęcie zamieszczono w relacji prasowej w tygodniku „Echo” z końca czerwca 1977 roku.

„Spotkania pod Brzymem”, czyli spotkania z pszczyńskim folklorem. Pierwsza edycja tej imprezy, której tradycja tak pięknie się rozwinie, trwa przez dwa dni, 18 i 19 czerwca. „Ta nowa, regionalna impreza, w ramach której pokazany zostanie bogaty dorobek małych zespołów i grup folklorystycznych, zrodziła się z inicjatywy prężnie działającego w tym mieście Towarzystwa Miłośników Ziemi Pszczyńskiej przy współudziale Wydziału Kultury Urzędu Miasta i Gminy oraz Zespołu Regionalnego Pszczyna” – tak zapowiadano pierwszy „Brzym”.

Imprezę zorganizowano z rozmachem. Występom towarzyszy wystawa „Rzeźba ludowa w regionie pszczyńskim” otwarta w klubie Spółdzielczości Pracy przy ul. Bednarskiej 13. Obradują folkloryści – etnografowie, kierownicy występujących grup – którym organizuje się seminarium warsztatowe na temat małych form folklorystycznych. W drugi dzień „Brzymu” zwiedzający podziwiają poplenerową wystawę „Uroki Pszczyny” współtworzoną przez plastyków z Wrocławia, Katowic, Bielska-Białej, no i Pszczyny rzecz jasna. Popularnością cieszą się pokazy kowalstwa i hafciarstwa.

W sobotnie popołudnie na staromiejskim rynku rozpoczyna się właściwe „brzymowe” występy, które późnym popołudniem przenoszą się do skansenu. Kogo tu nie ma? Są i wspomniane już „Babki Starowsianki”, jest i kapela regionalna z Pszczyny, zespół regionalny działający przy kopalni „Brzeszcze”. Dotarł gość specjalny – czeski zespół pieśni i tańca z miejscowości Prostřední Bečva, z kraju żylińskiego.
Dawne weselne i zabawowe melodie przypomina zgromadzonym w niedzielne popołudnie kapela dęta Teofila Smołki z Pszczyny. Przygrywa zaprzyjaźniona kapela „Zagłębianki” z Grodźca koło Będzina. Wiejski folklor prezentują grupy KGW z Goczałkowic, Czarkowa, Świerczyńca, zespół regionalny „Pszczyna”. Występują „Mikołaje z Łąki” – i mimo letniej scenerii – trzy grupy przebierańców przedstawiają „chodzenie po mikołajstwie”.
A na koniec brzymowych „Spotkań” z folklorem „puszczano do rzeki Pszczynki tradycyjne wianki, które przygotowały członkinie KGW ze Studzionki”.

W kolejnych edycjach tego święta folkloru dopisywały na pewno zespoły, atmosfera i publiczność. „Pogoda – w piątek i sobotę – dopisała a i w niedzielę nie była najgorsza, mimo iż nad Pszczyną przeszły przelotne opady deszczu” – pisano po trzecich „Spotkaniach Pod Brzymem” w 1979 roku. – „Prezentujące się na estradach zespoły regionalne i folklorystyczne oraz grupy i kapele ludowe kwitowano rzęsistymi oklaskami i… bisami”.
Tego samego życzę organizatorom tegorocznych, 38. już „Spotkań pod Brzymem”. I jeszcze jedno – brzym to śląskie określenie modrzewia. „Brzym” to dobra, śląska marka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto