MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś przypada 27. rocznica wybuchu stanu wojennego

Redakcja
"Z pracy, trudu i znoju waszych rąk rośnie ludowa ojczyzna" - tymi słowami komunistyczne władze kokietowały górników przez całe czterdziestolecie Polski Ludowej.

"Zdrada" górników wobec władzy sprawiła, że tak a nie inaczej potraktowano ich prawie 27 lat temu. Wciąż trwające procesy ówczesnych przywódców nie dają zapomnieć o stanie wojennym.

Śląskie sklepy pełne przepychu i dostatku nie przypominają już tych pustych półek z filmów Polskiej Kroniki Filmowej. Ulice pełne śpieszących się wciąż ludzi nie są odzwierciedleniem codziennego zgiełku lat 80. Osobom młodym i mało doświadczonym życiowo ulice pełne czołgów i kampanii wojska są urzeczywistnieniem tylko w filmach Barei.

“Wbrew oporom ludzi złych lub głupich, wbrew żądaniom drakońskich kar porozumienie kiedyś musi nastąpić.” powiedział podczas jednej z rozpraw obrońca Zbigniewa Bogacza, Jerzy Kurcyusz. Zanim jednak nastąpiło to porozumienie na Śląsku prawie 2000 osób zostało internowanych, kilkuset aresztowanych i skazanych na wysokie wyroki więzienia za strajki i działalność podziemną. Polała się również krew. W kopalni “Wujek” zginęło 9 górników którzy owego dnia strajkowali. Większość z nich nie przekroczyła jeszcze 30-ki a już została zastrzelona za obronę swojego kraju i miejsca pracy. Za żądania tak proste i oczywiste w tym czasie. Za chęć odwołania stanu wojennego, uwolnienia internowanych i aresztowanych działaczy “Solidarności”.

Górnikom mimo ciągłego ich napiętnowania w stanie wojennym, żyło się o wiele lepiej niż przeciętnemu Polakowi.

Zobacz również: Fotorelacja z zeszłorocznych obochdów pacyfikacji Wujka

Zwykły pracownik dostawał kartkę tylko na 2,5kg mięsa a górnik na aż 6. Dzięki książeczkom G. mogli zakupić towary niedostępne. Nie każdy mógł sobie pozwolić na Wartburga czy pralkę.

Komunikacja między różnymi województwami w Polsce była wręcz niemożliwa. „ Radio Wolna Europa” na czele z Janem Nowakiem Jeziorańskim było jedynym wiarygodnym źródłem informacji o kraju. Mimo zagłuszeń podczas audycji starli się przekazywać obiektywne wiadomości o zaistniałych w danym momencie wydarzeniach politycznych. TVP jak i gazety wychodzące w latach osiemdziesiątych wiele razy skracały informacje do tzw. piguł. Przez to wiadomości dochodziły z dużym opóźnieniem i ogromnym zakłamaniem.

Kościół Katolicki podczas pierwszych dni wprowadzenia stanu wojennego, jak i w późniejszym okresie był dla wielu Polaków ogromnym wsparciem. Prymas Józef Glemp już wieczorem trzynastego grudnia zwracał się “o spokój, o zaniechanie gwałtów, o zażegnanie bratobójczych walk”. Dzięki temu może się wydawać, że Glemp od początku uznał za najważniejsze ratowanie ludzkiego życia i niedopuszczenie do rozlewu krwi. Kościół stał się wtedy miejscem spotkań, azylem dla wiernych. Nic dziwnego, że komuniści podczas posiedzenia sztabu MSW 8 stycznia 1982 roku tak bardzo negatywnie ocenili postawę duchowieństwa. Jan Paweł II wstrząśnięty informacjami docierającymi do Stolicy Piotrowej za pośrednictwem mediów zachodnich, 13 grudnia modlił się za naród Polski. Następnie skierował protest do gen. Jaruzelskiego i apel do Lecha Wałęsy.

Zwolennicy i przeciwnicy nawet po upłynięciu ćwierć wieku wciąż spierają się o swoje racje. Według jednych Jaruzelski dobrze postąpił wprowadzając stan wojenny ponieważ w Polsce był zbyt duży harmider i nieporządek. Strajki zakłócały socjalistyczne działania państwa, oczywiście na jego niekorzyść. Przeciwnicy powiedzą, że wprowadzenie wręcz nieludzkich i niemoralnych zakazów było pogwałceniem praw człowieka. Brak telefonów, telewizji i radia dla człowieka żyjącego współcześnie jest rzeczą nie do wyobrażenia. Niestety osoby żyjące w PRL-u musiały borykać się z tym na co dzień. Problemem dnia codziennego było również nocne poruszanie się po mieście czy długie kolejki w sklepach.

Polecamy: Makieta będzie uczyć historii "Wujka" [Foto + Wideo]
od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto