Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - Pogoń Szczecin 2-2. Gieksa gra jak za dawnych lat [Zdjęcia + Wideo]

Marcin Skrzypiec
Marcin Skrzypiec
Cztery bramki, dwie czerwone kartki i komplet publiczności - tak wyglądał mecz GKS-u Katowice z wiceliderem Unibet 1 ligi, Pogonią Szczecin. Mecz walki i zaangażowania co podobało się kibicom, którzy w bardzo dobry sposób dopingowali swoich piłkarzy.

Od pierwszych minut meczu obie drużyny były bardzo aktywne. Gracze GKS-u nie chcieli oddać nawet centymetra pola gry Pogoni. Taka gra mogła się podobać kibicom, jednak brakowało klarownych akcji bramkowych. Piłkarze z pomorza starali się dośrodkowaniami rozerwać szyki obronne GKS-u, ale nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Trzeba także zaznaczyć, że w bramce katowiczan bardzo dobrze spisywał się kapitan zespołu Jacek Gorczyca.

W 33. minucie bramkę dającą prowadzenie mogli zdobyć zawodnicy ze Szczecina. Po strzale z dystansu bramkarz Gieksy odbił futbolówkę przed siebie, jednak dobrze asekurowali piłkę jego koledzy z obrony. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy, a dokładnie w 43. minucie akcję z prawej strony pociągnął Sroka, dośrodkował w pole karne, a bezpańska piłka trafiła w prost pod nogi niepilnowanego Bartosza Iwańskiego który strzelił obok bezradnego Bramkarza Pogoni. Przed końcowym gwizdkiem Gieksa prowadziła 1:0!

Po przerwie to piłkarze z Katowic zaczęli atakować. Taka postawa sprawiła, że mogli prowadzić już 2:0. Bardzo dobrą sytuację miał Cholerzyńki, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak nie opanował nerwów i uderzył wprost w ręce Janukiewicza. Stare piłkarskie powiedzenie mówi że "niewykorzystane okazje lubią się mścić" w tym meczu się sprawdziło. Za faul Kamińskiego sędzia podyktował rzut wolny. Na samym wolnym się nie skończyło. Winowajca za uderzenie zawodnika gości otrzymał czerwoną kartkę. Gieksa grała od tej pory w 10, a mocnym i celnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Piotr Petas,z który wpakował piłkę wprost do siatki.

Zawodnicy trenera Adama Nawałki starali się zdobyć bramkę dającą prowadzenie, jednak po kuriozalnym golu w 73. minucie to zawodnicy z pomorza trafili do siatki po raz drugi. Szybko wykonany rzut wolny, strzał z daleka i piłka po rykoszecie trafiła obok bramkarza GKS-u. Pomimo że gospodarze przegrywali 1:2 i grali w "10" to niesieni przez prawie 8-tysięczną publiczność zdobyli wyrównującą bramkę. Kaliciak w 84. minucie po raz kolejny był sam na sam z bramkarzem i celnym strzałem doprowadził do wyrównania. 

Zaangażowanie piłkarzy z Katowic mogło przynieś gola na 3:2. Szturm na bramkę Pogoni nie przyniósł bramki, a jedynie czerwoną kartkę dla Mikulenasa, który w ocenie sędziego chciał wymusić rzut wolny z bardzo bliskiej odległości. Piłkarze grali z charakterem, a kibice nie bez powodu śpiewali "zagraj gieksa jak za dawnych lat!!"


Powiedzieli po meczu:

Piotr Mandrysz, trener Pogoni: - Spotkanie bardzo trudne, brak trzech napastników spowodował że skład nie był taki, jaki chciałem. Mecz mógł się podobać kibicom. Bardzo żałuję że spotkanie było bardzo brutalne, jednak sędzia na to pozwolił.

Adam Nawałka, trener GKS-u: - Spotkały się dwie drużyny o całkiem innym poziomie i dwie drużyny które walczą o inne cele. Dzisiejszy remis jest dla nas satysfakcjonujący. Chłopaki walczyli do końca o remis, a nawet o zwycięstwo. Mecz może i był ostry, jednak piłka jest to męska gra.


GKS Katowice - Pogoń Szczecin 2:2 (1:0)

Bramki:

Bartosz Iwan (43.), Kaliciak (84.) – Petasz (58.), Moskalewicz (73.)

Składy:
GKS: Gorczyca – Sroka, Kamiński, Napierała, Niechciał, Goncerz (78. Mikulenas), Hołota, Cholerzyński, Iwan (75. Nowak), Plewnia (72. Pytlarz), Kaliciak.
Pogoń: Janukiewicz – Nowak, Hrymowicz, Mysiak, Petřík, Rogalski (46. Wólkiewicz), Parzy (62. Ropiejko), Koman (71. Przytuła), Petasz, Kowal, Moskalewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto