MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jest szansa na lepszy stadion dla Polonii Bytom

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Jeszcze w lipcu rozstrzygną się losy bytomskiego stadionu. Miasto liczy, że znajdzie się inwestor, który zmodernizuje przestarzały obiekt w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

Podobne rozwiązania doskonale sprawdzają się w innych miastach, więc dlaczego nie miałyby znaleźć swego ujścia także w Bytomiu? To pytanie wzbudziło wielką nadzieję w kibicach jednego z najstarszych klubów grających w ekstraklasie.

W kwietniu pisaliśmy o primaaprilisowym żarcie Urzędu Miejskiego w Bytomiu i władz klubu o "Familok Arenie" dla Ruchu Radionków i właśnie Polonii Bytom. Wtedy kibice oburzyli się formą żartów, twierdząc, że włodarze miasta i klubu śmieją się z niezbyt zabawnej sytuacji. Teraz jak się okazuje żart ten może mieć wiele wspólnego z prawdą.

Polonia zajęła w poprzednim sezonie ligowych rozgrywek dobre, 7. miejsce. Jeszcze lepiej sprawili się jej kibice, którzy przed rokiem, gdy zagrożona była licencja na grę Polonii na własnym stadionie, zebrali pieniądze na budowę krytej trybuny.

Przykładów, które świadczą o tym, że to nie pieniądze grają w piłce w przypadku bytomskiego klubu jest naprawdę wiele. Wobec takiego stanu rzeczy dłużej nie mogą więc zwlekać władze miasta, które rozumieją, jak ważny jest sportowy wizerunek Bytomia.

- Kryzys nie pozwolił nam na realizację kolejnych etapów modernizacji. Zdajemy sobie sprawę, że grająca w najwyższej klasie rozgrywkowej Polonia jest lokomotywą promocji i piękną wizytówką miasta, a dostosowanie obiektu do międzynarodowych standardów traktujemy jako jedno z wyzwań. Czy zaproponowana przez miasto formuła będzie realizowana, dowiemy się w lipcu - zapowiedział podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami Piotr Koj, prezydent Bytomia.

W Bytomiu nie mówi się co prawda o budowie obiektu, na jaki czekają chociażby kibice Górnika w Zabrzu, jednak w grę wchodzi poważna inwestycja, która może pochłonąć kilkadziesiąt milionów złotych.

Podczas spotkania, władze miasta przytoczyły opinię przedstawicieli PZPN-owskiej komisji licencyjnej, którzy określili bytomski stadion mianem jednego z najgorszych w ekstraklasie. Mimo to Polonia będzie grać na własnym boisku.

- Budowa nowego obiektu to trudna decyzja. Nasze działania będą więc skupione na obecnej lokalizacji. Jeśli jednak inwestor zechce budować stadion gdzie indziej, wówczas powrócimy do tematu nowej lokalizacji, budowy we współpracy z inną gminą czy klubem - zaznaczył w piątek Piotr Koj.

Nowy-stary stadion docelowo pomieścić ma 15800 widzów i będzie się składał z czterech w pełni zadaszonych trybun. Ze względu na szkody górnicze, podstawa trybun wykonana ma zostać ze stalowej konstrukcji. Schemat zadaszenia będzie identyczny z tym, jaki zastosowano w dotychczasowej przebudowie stadionu. Ponadto, klub miałby się wzbogacić o nowy budynek.

Kibice Polonii Bytom odnoszą się do planów miasta sceptycznie. - Wybory niebawem - kwitują na forum zrzeszającym sympatyków klubu. Wszyscy jednak doskonale zdają sobie sprawę, że bez zmodernizowanego stadionu Polonia w najwyższej klasie piłkarskich rozgrywek zbyt długo nie zabawi.


SERWIS
MM O INWESTYCJACH




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto