MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna Kowalczyk zdobyła Kryształową Kulę

Przemysław Franczak
To był pechowy dzień z bardzo szczęśliwym zakończeniem. Wczoraj w ćwierćfinale sprintu w norweskim Drammen Justyna Kowalczyk złamała kijek i w zawodach zajęła dopiero 28. miejsce, ale jednocześnie zapewniła sobie... trzeci z rzędu triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polka ma teraz 592 punkty przewagi nad Norweżką Marit Bjoergen, a do zdobycia pozostało 550.

Co ciekawe, w Polsce przez długi czas mało kto o tym wiedział. Polska Agencja Prasowa, a za nią portale internetowe, radio i telewizja podawały informację, że po słabym występie koronacja polskiej mistrzyni została odłożona w czasie. I kiedy Justyna wraz ze swoją ekipą cieszyła się w Norwegii ze zdobycia kolejnej Kryształowej Kuli, w kraju do późnego wieczora była na ten temat cisza. Swoje jednak zrobił zagmatwany regulamin FIS i nieczytelne zasady punktacji ostatnich zawodów w sezonie.

Triumfu w PŚ już nikt narciarce AZ AWF Katowice nie odbierze, ale najcenniejsze w tym sezonie trofea leżą jeszcze w sejfie organizatorów mistrzostw świata w Oslo. Najważniejsza impreza sezonu zaczyna się w środę. Kowalczyk ma na nie chrapkę, ale ma też wielką konkurentkę - Bjoergen. W Drammen, ostatniej próbie sił przed MŚ, obie zmierzyły się w sobotę na dystansie 10 km stylem klasycznym. Wygrała Norweżka, która w tym sezonie jest prawdziwą zmorą Polki. W sumie Bjoergen wygrywała w tej edycji PŚ ośmiokrotnie, mimo że z wielu startów rezygnowała (odpuściła m.in. Tour de Ski).

To jednak nie zmienia faktu, że ich rywalizacja będzie najciekawszym akcentem zmagań w stolicy Norwegii. Obie są w formie, obie mają apetyt na sukces i dużo sobie nawzajem do udowodnienia. Co zrozumiałe, po tym weekendzie ciut więcej szans będzie się przyznawać Norweżce, ale też styl, w jakim wygrała w sobotę budził respekt. Inna sprawa, że dla Kowalczyk, która straciła do niej ponad 17 sekund, ten bieg był przetarciem przed MŚ.
- W Drammen pojawiliśmy się dopiero w piątek, a na dodatek rano w dniu startu nie czułam się zbyt dobrze, więc z tego drugiego miejsca naprawdę się cieszę - mówiła Justyna, która tym występem zagwarantowała sobie małą Kryształową Kulę za biegi na dystansach.

Z wyraźnej przegranej z wielką rywalką nie robiła tragedii. - Nie straciłam do niej wcale tak dużo, a to dobrze wróży. Za kilka dni moja dyspozycja powinna być jeszcze wyższa - przekonywała.
Kowalczyk musi jednak patrzeć już nie tylko na piekielnie mocną Bjoergen, ale także oglądać się za siebie. Tuż za nią uplasowała się wyraźnie odzyskująca rezon Aino-Kaisa Saarinen.
- To był mój najlepszy bieg w tym sezonie - stwierdziła Finka.

W niedzielę Polka zamierzała powalczyć w sprincie (1,2 km stylem dowolnym) , ale od początku coś nie układało. W kwalifikacjach była 22., potem w ćwierćfinale złamała kijek, co pogrzebało jej szanse. Wymieniła wprawdzie sprzęt, ale na tak krótkim dystansie mogła zapomnieć o odrabianiu strat. Do mety przybiegła wolnym krokiem, ponad 40 sekund za konkurentkami.

- Wszystko działo się bardzo szybko, sama dobrze nie widziałam, jak do tego doszło. Na jednym z podbiegów Finka Pirjo Muranen przejechała mi nartą po kijku i było "po zawodach". Widać, że nie był to mój dzień. Już w eliminacjach nie pobiegłam najlepiej - mówiła Justyna na antenie TVP.

W finale najszybciej biegła Amerykanka Kikkan Randall, a Bjoergen zajęła 5. miejsce. To oznaczało, że Polka mimo zajęcia dopiero 28. miejsce, zgarnęła Kryształową Kulę. Z hucznym świętowaniem Kowalczyk musi jednak zaczekać. Po sprincie w Drammen jej ekipa szybko spakowała się i ruszyła do Oslo.

- W najbliższych dniach będę chciała obejrzeć trasy, ale też trochę odpocząć - opowiadała Polka, która stolicy Norwegii będzie bronić dwóch tytułów mistrzyni świata, w biegu łączonym i biegu na 30 km.Zawody rozpoczną się jednak od najmniej lubianej przez nią konkurencji. Sprint stylem dowolnym już w najbliższy czwartek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto