W ubiegłym roku tę wyłączność zdobył ZLO (przychodnia przy ul. Grunwaldzkiej 30), który wygrał w konkursie ofert, ogłoszonym przez śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak twierdzą ludzie z Elvity, ZLO został wybrany bezprawnie.
- W momencie składania ofert nie posiadał jeszcze laboratorium analitycznego, które było wymagane w regulaminie konkursu. Tego laboratorium nie było w żadnych oficjalnych rejestrach - mówi Krzysztof Lehnort, prezes zarządu Elvity. - My takie laboratorium posiadamy od dawna, więc przypuszczamy, że nasza oferta była korzystniejsza. Poza tym była tańsza. Tymczasem, nie wiedzieć czemu, NFZ wybrał ZLO. Zarzucano nam, że cena, którą oferowaliśmy, jest ceną dumpingową, co absolutnie nie jest prawdą - dodaje.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyjął skargę Elvity i nakazał NFZ rozpisać nowy konkurs. Ma się odbyć do maja tego roku.
- W trakcie konkursu nie została wybrana oferta NZOZ Elvita, oferent się odwołał, dyrektor wydał decyzję oddalającą odwołanie. Prezes NFZ utrzymał to postanowienie w mocy. Elvita odwołała się do sądu i WSA uchylił zaskarżoną decyzję - wylicza Jacek Kopocz, rzecznik śląskiego oddziału NFZ.
- W związku z prawomocnym wyrokiem WSA, skutkującym koniecznością przeprowadzenia nowego postępowania konkursowego, umowa z ZLO w Jaworznie ulega rozwiązaniu 31 maja 2012 roku - informuje. Do tego czasu NFZ przeprowadzi nowy konkurs na świadczenia od 1 czerwca. Kopocz wyroku sądu komentować jednak nie chce. Co na to zarząd ZLO? Przekonuje, że nawet z samym tylko zamiarem zorganizowania laboratorium można było przystąpić do konkursu.
- W naszej ocenie wszystkie kryteria, które pozwoliły nam uzyskać maksymalną ilość punków, spełniliśmy na dzień rozpoczęcia realizacji kontraktu - broni ZLO Jacek Nowak, nowy prezes spółki. - Spółka, by uzyskać maksymalną punktację, postanowiła uzupełnić ofertę o usługi laboratorium analitycznego. Zostało ono zarejestrowane w rejestrze wojewody na kilka dni przed rozpoczęciem realizacji umowy. W dniu rozpoczęcia świadczeń laboratorium działało - dodaje.
Taka to pomoc
Na każde rozpoczęte 50 tysięcy mieszkańców przypada co najmniej jeden zespół lekarsko-pielęgniarski. Z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej korzystamy w przypadku, kiedy nagle zachorujemy lub nagle pogorszy się nasz stan zdrowia (który jednak nie stanowi zagrożenia dla życia), i kiedy nie pomagają leki powszechnie dostępne bez recepty. Z takiej pomocy możemy skorzystać codziennie w godz. od 18 do 8 dnia następnego oraz całodobowo w soboty, niedziele i święta (w dni ustawowo wolne od pracy).
Gdzie leczą pacjenci u sąsiadów?
Sosnowiec. Nocna i świąteczna opieka medyczna jest świadczona tylko w jednym miejscu.
Pomoc można otrzymać w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistyczny nr 5 im. św. Barbary (pl. Medyków 1, tel. 32 368 22 53). Jednak sosnowiczanie cały czas narzekają na taką lokalizację, bowiem do tego szpitala nie jest łatwo się dostać bez własnego samochodu albo konieczności przejazdu taksówką. Poza tym niedawno taka opieka była świadczona w trzech miejscach.
Dąbrowa Górnicza. Pomoc w nocy i święta odbywa się w tym mieście w dwóch miejscach. Są to
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Zdrowie", (przy ul. Piłsudskiego 92,
tel. 32 639 01 22) oraz Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza (przy ul. Szpitalnej 13, tel. 32 262 32 71).
Powiat będziński. Świadczenia zakontraktowano w Czeladzi. Pomoc jest w Powiatowym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej (przy ul. Szpitalnej 40,
tel. 32 265 16 44).
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
