Marcin Lachowski po kontuzji wraca do gry

W pierwszej części sezonu Lachowski wystąpił w czternastu meczach i zanotował pięć trafień. W spotkaniu z Nielbą Wągrowiec kapitan Zagłębia doznał jednak kontuzji, która wyeliminowała go z gry do końca rundy. Na szczęście po urazie nie ma już śladu i zawodnik w styczniu rozpocznie przygotowania razem z drużyną. - Już jest praktycznie wszystko w porządku i nie ma żadnych komplikacji. Od jakiegoś czasu wszystko wróciło do normy, więc nie widzę przeciwwskazań. Jestem przygotowany do gry – mówi MM Silesii Marcin Lachowski.

Jak ważny dla Zagłębia jest to piłkarz doskonale zdają sobie sprawę kibice, którzy wybrali go piłkarzem jesieni oraz uznali, że jest autorem najładniejszej bramki tej rundy. - To bardzo miłe i dziękuję kibicom, że mnie w ten sposób docenili.

A jakie cele stawia przed sobą sam zawodnik w nowym roku? - Cele indywidualne, jak i zespołowe powinny iść razem w parze, a co będzie tego chyba nikt nie wie. Zobaczymy co pokażą pierwsze trzy mecze, wtedy będziemy wiedzieć coś więcej – zaznacza Lachowski.

Przypominamy, że w poniedziałek popularny Lacha przedłużył umowę z klubem o kolejne dwa lata i pozostanie w Sosnowcu do czerwca 2014 roku. - Był to dla nas priorytet, by związać się z Marcinem długim kontraktem, gdyż jest to symbol Zagłębia i piłkarz szanowany przez kibiców. Docelowo chcemy, by Marcin wprowadził Zagłębie do ekstraklasy i mamy nadzieję, że uda nam się to do czerwca 2014 roku - wyjaśnił dyrektor sportowy sosnowiczan, Radosław Ogiela.

Na razie jednak Zagłębie razem z Lachowskim powalczy wiosną o awans, ale do I ligi.