Nikiszowiec, zabytkowa dzielnica Katowic, położona tuż przy kopalni Wieczorek, w sąsiedztwie Giszowca, zmienia swoje oblicze. Wszystko zaczęło się 7 grudnia zeszłego roku za sprawą grupy mieszkańców, którzy postanowili zorganizować Jarmark na Nikiszu.
Działo się wtedy sporo a pieniądze, które zostały tego dnia zebrane ze sprzedaży różnych gadżetów, mają być przeznaczone na zakup i zainstalowanie monitoringu w dzielnicy. W sumie udało się zebrać około 10 tysięcy złotych.
Czytaj również: Nikiszowiec: Gdzie Uszok nie może tam społeczność da radę |
Pod koniec stycznia w sali domu parafialnego przy kościele św. Anny na Nikiszowcu odbyło się spotkanie organizatorów
Jarmarku na Nikiszuz przedstawicielami firmy 3S - Śląskie Sieci Światłowodowe.
- Firma ta zajmuje się sieciami światłowodowymi wykorzystywanymi m.in. do monitoringu. W spotkaniu uczestniczyli mieszkańcy dzielnicy oraz pracownik Urzędu Miasta Katowice, zajmujący się kwestiami monitorowania miasta - mówi MMSilesii Waldemar Jan, jeden z organizatorów Jarmarku.
Spotkanie miało charakter informacyjny. - Zapoznani zostaliśmy z techniczną stroną przedsięwzięcia jakim jest monitoring, a także z istniejącymi koncepcjami monitorowania miasta i dzielnicy Nikiszowiec - dodaje Jan.
Podczas spotkania dyskutowano nad możliwością dostosowania tych koncepcji do potrzeb społeczności Nikiszowca. Kolejnym krokiem, jaki jest planowany będzie spotkanie z prezydentem Piotrem Uszokiem, na którym mają zapaść konkretne decyzje. Czy będą konkretne, czy tylko będą okazją do wymienienia uścisków dłoni i słów uznania dla działań nikiszowieckiej społeczności przekonamy się po spotkaniu. Na szczęście mieszkańcy Nikiszowca mają w sobie dużo samozaparcia i wierzą w to co robią.
- Wszyscy liczymy na to, że Nikiszowiec będzie bardziej bezpieczny dla mieszkańców i odwiedzających go gości - mówi Waldemar Jan.
Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?