Ojcowie franciszkanie robią największą szopkę w całej Europie, jest ona nawet większa od watykańskiej. Znajduje się nad głównym ołtarzem oraz nad dwoma bocznymi nawami. Główna szopka, nad ołtarzem, przedstawia szopkę z Betlejem, natomiast boczne przedstawiają obrazy związane ze Śląskiem. Po prawej stronie znajduje się śląska rodzina, jest tam górnik i kobieta ubrana w tradycyjny śląski strój. Wszyscy siedzą przy stole, na którym pali się świeczka, jedna z tych, co roku produkowanych przez Caritas, a pieniążki z ich sprzedaży zostają przekazane na biedne dzieci. Natomiast w lewej nawie, znajduje się dwóch franciszkanów. Co roku w szopce jest coś nowego, w tym roku jest to chór aniołów, znajdujący się po prawej stronie i pole grzybków znajdujące się po lewej. Niektórzy dziwią się i pytają czy w Betlejem też były grzyby? Na to pytanie odpowiedział jeden z ojców, że tam działy się różne cuda i pole grzybów- prawdziwków też mogło być.
Żłóbek z tradycją
Po lewej stronie panewnickiej bazyliki, znajduje się żłobek ruchomy. Wszytkie figury znajdujące się w nim, poruszają się. Wokół Świętej Rodziny przechodzą m..in. kardynał Stefan Wyszyński, Papież Jan Paweł II wiele innych postaci. W żłóbku znajdują się również liczne zwierzęta, które niestety nie poruszają się. W pomieszczeniu, gdzie jest ruchoma szopka, znajduje się wystawa szopek z różnych stron świata m.in. kilka żłobków afrykańskich, a także i śląskich. Nie może dziwić, że i figurki w niektórych, mają kolor skóry ludów afrykańskich.
Czytaj również: Żywa szopka w Gołonogu też szuka na wiernych |
Żywa szopka
Po przejściu w głąb klasztornego ogrodu, znajdujemy zagrody ze zwierzętami. Znajdują się tam świnki wietnamskie, konik, kozy, a także różnorakie ptactwo. Zwierzęta można karmić specjalnie przygotowanym karmą.
Dla zwiedzających pewnego rodzaju atrakcją, jest wolno chodząca świnka wietnamska. To mała istota chcącą poznać zakątki ogrodu klasztornego. Wśród atrakcji znajdują się również strusie, są aż dwa i odwiedzający żłobek chętnie do nich zaglądają. Nie można do nich zbyt blisko podejść, ale to nikogo nie odstrasza. Dalej na trasie zwiedzania, jest nowy punkt, jest to kolejny żłobek. W specjalnie wybudowanej szopie, znajduje się niespodzianka dla odwiedzających. Oprócz figur Maryi, Józefa i małego dzieciątka, w specjalnie wyznaczonym miejscu, znajdują się owce i baranki i osiołek, które również można głaskać. Nie zawsze jest to możliwe, ponieważ zwierzęta czasami są zajęte czymś innym, np. obgryzaniem ogrodzenia.
Czytaj również: Tak się buduje szopkę panewnicką |
Trochę historii
Główna szopka panewnicka zajmuje około 600 metrów kwadratowych. Nad jej budową czuwa proboszcz parafii ojciec Alan Rusek. W szopce znajduje się około 120 różnych figur drewnianych, gipsowych i z masy żywicznej. Najstarszymi figurami z całej szopki są pastuszek i kobieta z dzbanem, mają po około 130 lat. Największe figury mają około 150 cm. Ponadto zużyto setki żarówek do oświetlenia szopki i około 2 km przewodów elektrycznych.
Szopki w Katowicach – Panewnikach można odwiedzać do 3 lutego. Dla wszystkich, którym czas nie pozwala, albo mieszkają za daleko, żeby przyjechać do Katowic można zobaczyć szopkę z kamery na oficjalnej stronie parafii pod adresem internetowym www.parafia.panewniki.pl
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?