W czasie lata nie tylko pogoda powoduje kłopoty w opiece nad zwierzętami. Problemem stają się także wyjazdy urlopowe, na które nie zawsze możemy zabrać naszych milusińskich.
– Wyjeżdżam na urlop i nie bardzo wiem co zrobić z moim psem? Znajomi nie mogą. Może w Koszalinie jest jakiś psi hotel? – pytał zmartwiony Czytelnik z Koszalina.
– Niewiele panu pomogę, bo lekarz weterynarii nie zajmuje się takimi sprawami. Uprzedzam jednak, że każdy hotel dla zwierząt na pewno będzie od pana wymagał kompletu szczepień, a także odpchlenia i odrobaczenia pana pupila. Dlatego planując urlop zaplanujmy również przyzwoite warunki dla naszego psa – podpowiedziała lekarz.
– Będę podróżował samochodem. Zawsze towarzyszy nam pies i tak będzie tym razem. Szczerze jednak mówiąc boję się trochę, bo czeka nas kilkunastogodzinna podróż, a takich temperatur jeszcze nie przeżywaliśmy w drodze! – zastanawiał się Czytelnik z Białogardu.
– Jeżeli zabieramy zwierzę w podróż, to ja osobiście jestem zwolenniczką transportowania go właśnie autem. To pozwala nam na niezależność, bo w każdej chwili możemy zatrzymać się na postój. Oczywiście obowiązkowo musi być w aucie klimatyzacja. Koty obowiązkowo przewozimy w pojemnikach transportowych. Natomiast dla większych psów doradzam stosowanie uprzęży. Jeżeli nasze zwierze cierpi na chorobę lokomocyjną, to powinniśmy mu podać lek dostępny w każdej lecznicy. Nie polecam podawania tych dla ludzi. Jak poznać, że pies potrzebuje takiego środka? Pies jest niespokojny, pojawia się ślinotok, a nawet wymioty – opisuje lekarz.
Lato to również problemy z owadami. Czasami przecież nasz psiak chwyci przelatująca w pobliżu osę lub pszczołę, lub zostanie przez nią użądlony. Co wtedy?
– Natychmiast zjawić się w lecznicy – kategorycznie mówi lekarz. Tylko tam można bowiem podać odpowiedni lek sterydowy, który zapobiegnie wstrząsowi. Samemu natomiast można zrobić okład z altacetu, żeby zmniejszyć obrzęk – wyjaśnia zasady pomocy.
Lato sprzyja również chorobom alergicznym skóry. Pokąsania przez pchły spowodować mogą nawet wyłysienie. Świąd, zaczerwienienie skóry i ciągłe drapanie, to typowe objawy takiej choroby. Leczenie takiego stanu zapalnego trwa bardzo długo. Co robić?! Zapobiec można przez stosowanie obroży owadobójczych lub preparatów naskórnych.
– Od maja do listopada powinniśmy zabezpieczać psy i koty także przed kleszczami. Można je chronić nakrapiając na kark preparaty, ale w tym przypadku pamiętać musimy, że trzeba to robić co miesiąc – przypomina Agnieszka Lewkowicz-Pokrzywka. Na dłużej, bo aż na sześć miesięcy, wystarczy obroża owadobójcza. Należy jednak stosować je bardzo ostrożnie w domach, gdzie są małe dzieci.
Na plażach widać psy, które niefrasobliwi właściciele zabierają ze sobą. Czy to rozsądne?
– To przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Przecież my ledwie wytrzymujmy takie temperatury. Psy zaś mają ograniczoną termoregulację. Mogą schładzać organizm ziejąc i przez opuszki. Pobyt na plaży to męczarnia. Stare zwierzęta i ze schorzeniami kardiologicznymi – absolutnie nie! Apeluje do wszystkich, żeby upał nie pozbawiał nas zdrowego rozsądku – podsumowuje lekarz weterynarii.
źródło:
Pomóż zwierzętom przetrwać upalne lato, gk24.pl
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?