Dosłownie od pierwszych sekund zaatakowali gospodarze. Już w 12. sekundzie, Douglas skierował piłkę do siatki Brzenka. Pomimo zdobytej bramki i przewagi Jango, w 6. minucie po strzale Wociechowskiego wyrównali Chorzowianie.
Zbyt pewna gra gości po zdobyciu gola, sprawiła że to Jango w 11. minucie wyszło na prowadzenie. Douglas po raz drugi pokonał bramkarza gości i było 2:1. Gdy wydawało się, że to
Jangozdobędzie kolejną bramkę, Clearexowi udało się po raz kolejny wyrównać wynik spotkania. Tomasz Zieliński wyrównał i w 17. minucie spotkania było 2:2. W ostatniej minucie pierwszej połowy goście przeprowadzili akcję i Szłapa dał prowadzenie Clearexowi. Końcówka spotkania mogła zakończyć się kolejną bramką dla Clearexu, jednak przed końcową syreną Gładczak w sytuacji sam na sam nie potrafił trafić do bramki. Po ciekawych 20 minutach goście prowadzili 2:3.
Czytaj również: Polonia wygrywa z Arką po nerwowej końcówce! [Foto] |
Na drugą połowę zawodnicy Jango wyszli bardzo umotywowani. Po dośrodkowaniu Ilschyschyna w pole karne, piłkę do bramki wbił Bahna i na tablicy świetlnej widniał remis 3:3. Chwilę później Douglas mógł zdobyć swoją trzecią bramkę, jednak trafił tylko w słupek.
Katowiczanie poszli za ciosem. Machura wbiegł w pole karne, gdzie wyraźnie został sfaulowany, jednak sędziowie nie odgwizdali przewinienia. W 26. minucie indywidualną akcję przeprowadził Andre i został brutalnie sfaulowany. Zamieszanie i dekoncentrację zawodników z Chorzowa wykorzystał Pękala. Po szybkiej akcji objęli prowadzenie 4:3.
Dominacja piłkarzy Jango przyniosła kolejną bramkę. W 30. minucie autorem piątego gola był Paweł Machura. Bezradni goście minutę później stracili szóstą bramkę. Po raz kolejny Brzenka pokonał Pękala.
Czytaj również: Ruch wygrywa z Legią! Ruch w finale Pucharu Polski! |
Piłkarze z Chorzowa próbowali jeszcze odrobić straty. Za 6 faul zawodników Jango, sędziowie przyznali Clearexowi przedłużony rzut karny. Bezbłędnie wykorzystał to Grudzień i piłkarze z Chorzowa trafili do siatki po raz czwarty. W 34. minucie po błędzie bramkarza, który źle podał do swojego zawodnika, Halison umieścił piłkę w bramce.
W kolejnej groźnej akcji zawodników Jango, po wymianie kilku szybkich piłek pomiędzy Halisonem, Ilschyschynem Mauricio strzelił na 8:4. Cztery minuty przed zakończeniem meczu za odrabianie strat zabrali się Chorzowianie. Bramki zdobyli jeszcze Hajnc i Łuszczek. Ostatecznie Jango wygrało we własnej hali z Clearexem 8:6.
Jango Katowice - Clearex Chorzów **8:6 (2:3)**
MM Silesia poleca:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?