Wyprawa przez większą część prowadzi przez drogę przecinającą las, stąd też jedzie się dość przyjemnie. W dodatku o tej porze roku można poczuć zapach lasu.
Z Jaworzna wyruszamy w kierunku Sosiny, a następnie drogą na Bukowno. Wjeżdżając do Bukowna odbijamy w prawo i jedziemy główną drogą aż do końca, czyli do Olkusza. Stamtąd na zamek już tylko kilka mocniejszych (bo pod górę) naciśnięć na pedały.
Początkowo drewniany, potem murowany. Rzecz jasna stało się to za panowania, tego co "zastał Polskę drewnianą...". Dziś będąc symbolem wielkości naszego kraju. Jak pisze wikipedia pod koniec XIV w. z nadania króla Władysława Jagiełły zamek stał się własnością Spytka Melsztyńskiego herbu Leliwa. W 1439 syn Spytka, o tym samym imieniu, zawiązał konfederację polskich husytów przeciw biskupowi krakowskiemu Zbigniewowi Oleśnickiemu. Po napadzie na obradującą w Nowym Korczynie radę królewską został pokonany w bitwie pod Grotnikami, gdzie sam poległ. Jego majątek wraz z zamkiem został skonfiskowany w 1441 na rzecz skarbu królewskiego, a następnie jako wiano Jadwigi z Książa przeszedł w ręce Andrzeja Tęczyńskiego z rodu Toporczyków. W 1442 na polecenie króla Andrzej Tęczyński miał wzmocnić twierdzę. Na początku XVI w. zamek znalazł się w rękach Bonerów, którzy przez trzy pokolenia sprawowali urząd starostów rabsztyńskich. W 1573 Seweryn Boner gościł na zamku króla Henryka Walezego.
W czasie potopu wycofujące się wojska szwedzkie splądrowały i zniszczyły zamek, którego już nie odbudowano. Częściowo był jeszcze używany do początków XIX wieku, potem został opuszczony. W drugiej połowie XIX w. poszukiwacze skarbów wysadzili jedyną zachowaną część zamku – basztę oraz mury zamku dolnego.
Źródło: Jaworznianin.pl
Festiwal podróżniczy za horyzontem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?