MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uśmiechnięty i zadowolony Nikiszowiec

Redakcja
Uśmiechnięte twarze dzieci, zadowoleni rodzice i atmosfera przyjaźni, tak wyglądało Święto Sąsiada, które zorganizowano na jednym z placów w dzielnicy Nikiszowiec.

O Nikiszowcu zwykło się mówić w dwóch kategoriach. Pierwsza to taka, że jest tu niebezpiecznie, lepiej nie zapuszczać się nocą i ogólnie lepiej się nie pokazywać, a druga to taka, że to zabytkowa dzielnica i perła architektury. Tylko o ludziach jakoś zapomniano. Ci od jakiegoś czasu dają o sobie znać w dość niekonwencjonalny sposób. Czy widzieliście w jakiejkolwiek dzielnicy sytuację, że mieszkańcy sami umyli pomalowaną przez pseudokibiców elewację? Na Nikiszowcu tak się stało.

Czytaj również: Mieszkańcy umyli Nikiszowiec! [Wideo]

Teraz, ci sami ludzi postanowili się spotkać w szerszym gronie. Tak, jak to bywało przed laty, na jednym z placów wewnątrz familoków, brakowało tylko pieca chlebowego, przy którym się dawniej zbierali. Za to były kołocze, _wuszty _i kawa, a wspólnie spędzany czas  urozmaicała kapela akordeonistów. Ludzie przynieśli upieczone przez siebie ciasta i dzieli się z wszystkimi. Każdy mógł spróbować. Podobnie z kiełbasami, kiedy to część mieszkańców przyszła ze swoimi grillami. Ci starsi mogli _poklachać _i pośpiewać, a ci młodsi pograć w _pingla _lub warcaby, czy też poskakać na skakance. Na wszystkich czekały nagrody. - Najpiękniejsza w tym wszystkim była rodzinna atmosfera, to rzadko się dziś zdarza - mówiła nam Natalia Lenert, która na nikiszowiecki dzień sąsiada przyjechała z Bogucic.

Jedną z atrakcji dla dzieci było malowanie twarzy | Fot. Witold Stech

Z kolejnego lokalnego wydarzenia na Nikiszu zadowolony jest też Waldemar Jan z Programu Centrum Aktywności Lokalnej Nikiszowiec. - To mieszkańcy są głównym organizatorem tej imprezy - mówi Waldemar Jan - My im tylko pomogliśmy - dodaje.

Efektem starań mieszkańców były ich uśmiechnięte, pełne radości twarze, których na placu numer 3 zebrało się całkiem sporo. Nie dla wszystkich starczyło ławek wśród krzewów, ale nikomu to nie przeszkadzało. Zwłaszcza dzieciom, którym charyzmatyczny pan Zbyszek Brudel, co chwile znajdował nowe zajęcie, te słuchały go z pokorą i grzecznie wykonywały jego polecania. - Tera on skacze, ty  wy stoicie na borsztajnie i sie nie ruszocie! Co by mi tu kery w leb nie dostoł jak uon bydzie skokoł! -  dbał o bezpieczeństwo dzieci podczas konkurencji skoków na skakance.

- Organizowanie tego wszystkiego to dla mnie sama przyjemność a największą nagrodą jest uśmiech na twarzach dzieciaków - mówi Zbyszek Brudel.

Dzieci na Nikiszu pokochaly pana Zbyszka | Fot. Witold Stech

- To dzięki mieszkańcom ten plac wygląda tak jak wygląda. Każde środki, finansowe które spółdzielnia inwestuje w poprawę wizerunku tych placów, a nie znajdują odzwierciedlenia w postawie mieszkańców mają tak naprawdę połowiczny skutek - mówi prezes Hutniczo Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej, Adam Bomba.

Dlatego mieszkańcy placu trzeciego sami zadbali o to by wyglądał on schludnie i czysto. Między innymi pomalowali gzymsy pod oknami. - W tym roku przygotowujemy dokumentację projektową na kompletną renowacją tego placu. Od dachu, poprzez elewację aż po zagospodarowanie terenu - mówił MMSilesii prezes Bomba. Spółdzielnia chce na ten cel pozyskać środki z Ministerstwa Kultury. - Sami na pewno sobie z tym problemem nie poradzimy, ale jeśli nasz wniosek przejdzie w ministerstwie to możemy uzyskać 50 procent dofinansowania - dodaje.

Polecamy również: Ponad stu Fotodejowców na Nikiszu [Foto + Wideo]

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem prezesa być może także inne place zostaną odrestaurowane. - Pierwszych efektów na placu numer trzy możemy się spodziewać w perspektywie dwu, trzyletniej - przekonuje Bomba.

Pewnie do tego czasu mieszkańcy Nikiszowca nie raz zaskoczą wszystkich czymś pozytywnym. Zapraszamy do zobaczenia galerii zdjęć autorstwa Witolda Stecha.


MM Silesia poleca:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto