Dziś w godzinach wieczornych ewakuowano i zamknięto katowicki dworzec kolejowy oraz dworce PKS. Policja zabezpieczyła budynek główny dworca PKP, przez kilka godzin niemożliwe było wejście na jego teren.
- Przeszukujemy teren dworca PKP, tam wciąż trwają czynności policyjne, choć naprawdopodobniej był to fałszywy alarm. Dostaliśmy zgłoszenie o podłożeniu bomby na jednym z katowickich dworców. Nie mieliśmy informacji o tym, czy był to dworzec kolejowy czy autobusowy, w związku z czym zmuszeni byliśmy ewakuować ludzi z wszystkich zagrożonych obiektów - mówi MM Silesii asp. sztab.
Jacek Pytel, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Na dworcu PKP był również nasz reporter, Jacek Tomaszewski.
- Ludzie kłębią się na estakadzie przed wejściem głównym na dworzec oraz przy wejściach bocznych. Nie ma paniki, ludzie zachwowują się spokojnie. Ewakuowanych zostało około 200 osób - mówi Jacek.
Czytaj również: Dziennikarska prowokacja MM: Mogliśmy wysadzić w powietrze katowicki dworzec [Wideo] |
Na dworcu PKP o 19.15 wznowiono ruch pociągów, które wcześniej nie mogły odjeżdżać ze stacji.
- Ładunek wybuchowy nie został odnaleziony, jednak wciąż musimy dokończyć obowiązujące nas procedury. Podejrzewaliśmy, że to może być głupi żart, który niestety uprzykrzył życie wielu ludziom, zmuszonym do pozostania w pociągach lub opuszczenia dworca - mówi Pytel.
Czytaj również:
**
- Fałszywa bomba w Chorzowie opóźniła sąd i szpital
- Alarm MM: Fałszywe alarmy bombowe w Katowicach
- Sosnowiec: Bombowy telefon w sądzie
- Ulicę Kościuszki zablokował alarm bombowy
r e k l a m a :
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?