Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy będą nowe połączenia na trasie Rybnik - Katowice?

Przemysław
Przemysław
50 kilometrów w dwie godziny. Tyle średnio zajmuje podróż z Rybnika do Katowic. Szwankujący transport publiczny daje popalić głównie rybnickim studentom. Ciągle spóźnienia na uczelnię nie dawały im spokoju, więc postanowili zawalczyć o swoje.

Przeprowadzili badania i to chyba pierwsza taka studencka akcja w regionie tym ciekawsza, że na jej podstawie władze miasta i PKS naprawdę zadecydują o utworzeniu nowych kursów.

Rybnickiego rozkładu jazdy PKS-ów z pewnością nie można nazwać elastycznym. Jeżeli ktoś decyduje się na podróż do Katowic później niż o 15:45 z Rybnika raczej nie dojedzie. - Raz mi się tak zdarzyło, że dostałam telefon, że muszę pilnie pojawić się w Katowicach. Nie miałam samochodu. Przychodzę na przystanek - autobusu nie ma, dopiero za dwie godziny. Przychodzę na PKP - pociąg najbliższy za godzinę i w dodatku spóźniony o dwie godziny - mówi Katarzyna Niesporek, studentka Uniwersytetu Śląskiego.

Zobacz również: Materiał wideo TVS

Takich przygód studenci mają więcej - zwłaszcza teraz, kiedy remontowana jest trasa kolejowa z Rybnika do Katowic. - Nikt by nie przypuszczał, żeby w XXI wieku 50 kilometrów jechać dwie godziny. Tak naprawdę szybciej to bym na rowerze zajechał niż tymi naszymi rybnickimi autobusami czy pociągami - denerwuje się Dorian Dyrcz, student Akademii Ekonomicznej.

W związku z tym studenci trzech rybnickich uczelni postanowili za pomocą specjalnych ankiet odmienić rzeczywistość. - Nie chcemy tylko mówić, że coś nie działa dość sprawnie, natomiast chcemy dać jakieś propozycje i wyjść z inicjatywą - tłumaczy, Dariusz Laska, student Uniwersytetu Śląskiego.

Studenci robili, co mogli, żeby informacja o akcji dotarła do jak największej liczby osób. W efekcie w ciągu dwóch tygodni do biura samorządu spłynęło ponad tysiąc ankiet, na podstawie których zostanie teraz stworzony nowy rozkład jazdy. - Duże powodzenie tej akcji właśnie z tego wynika, że studenci mają problem z dojazdem. My też kiedyś mieliśmy taki problem, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić taką akcję - wyjaśnia Wojciech Kiljańczyk, student Uniwersytetu Śląskiego.

Jak mówią - nie zdecydowaliby się, gdyby nie świadomość, że każdy głos może faktycznie wpłynąć na decyzję miasta i przewoźnika. - Po raporcie sprawdzimy co tam jest, jakie są życzenia, jakie są preferencje i czy nakładają się na istniejące kursy. Czy może studenci chcą czegoś innego. I na tych spotkaniach roboczych mam nadzieję, że wypracujemy taki model, że będzie zadowalał dwie strony - mówi Joanna Kryszczyszyn, wiceprezydent Rybnika.

Ostateczny wynik trafi do rybnickiego PKS-u. Bo miasto zobowiązało się zrobić wszystko, żeby przekonać PKS do uzupełnienia rozkładu o nowe kursy. - Postaramy się je uwzględnić i później będzie szybka realizacja. Wyślemy to do urzędu marszałkowskiego, żeby zaakceptować zezwolenie i uruchomić jak najszybciej tą linię - zapewnia Andrzej Strzelczyk z PKS Rybnik.


MMSilesia: Gorące tematy


Zamieszki w Zabrzu i pusty stadion Górnika
Remont ul. Mikołowskiej. Jak tu nie oszaleć?!
Ku przestrodze: Wielka tragedia w Radzionkowie
Niewiarygodne, ale prawdziwe. Drożej na A4!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto