Koncert Vavamuffin w Cogitatur [Zdjęcia]

Kolejny w tym roku koncert zespołu Vavamuffin przyciągnął do katowickiego klubu Cogitatur dziesiątki fanów muzyki raga licząc, że energetyczne trio wspierane przez znakomitych muzyków z wewnątrz klubu będzie lepsze niż aura panująca na dworze. I muzycy nie zawiedli.

Gorg, PabloPavo, Reggaenator na scenie w swój oryginalny ragowy sposób prezentowali repertuar z płyt Vabank, Dubank, oraz oczywiście Inadibusu porywając zgromadzoną publiczność, która jak mantrę powtarzała utwory za swoimi idolami.

"Poland Story", "Oriento", "Prawda policyjna", "Natasha from Rush'yah", "Bless", "Give U One Love", "Radio Vavamuffin", czy "Jah jest Prezydentem" choć grane setki razy na koncertach po raz kolejny wprawiały publiczność w zachwyt. Szczególnie ten ostatni utwór, który tym razem stał się popisem Reggeaneratora, który wcielił się w rolę znanego z szybkości rymowania PabloPavo.

Nie zabrakło również nowych utworów jeszcze nie znanych szerszej publiczności. Nawijatorzy z Vavamuffin zaśpiewali "Daj mi to", który premierę miał 7 miesięcy temu właśnie w Katowicach, "Addis fever " oraz zaprezentowany pierwszy raz w Gdańsku "Z samego dna" pokazując, że dalej potrafią zachwycić swoich fanów.

"Nie ważne czy centrum czy Ligota", "Lewa strona ręce w górę i ognia, prawa strona ręce w górę i ognia, Katowice ręce w górę i ognia" - tymi słowami PabloPavo zachęcał przybyłych do Cogitatury do wspólnej zabawy. A "trójkolorowi" fani posłusznie wykonywali polecenia swojego idola.

Koncert zakończyły trzy bisy, pokazując, że właśnie na Śląsku muzyka reggae czuje się najlepiej. A na deser "Smoking in Jamajka" zaśpiewał solo Reggeanerator pokazując swoje wokalne umiejętności.

MMSilesia: Imprezowy rozkład jazdy

Najbliższe koncerty

Repertuary filmowe

Spektakle teatralne

Festiwale, festiwale

Imprezy do rana