Kłodnica wróciła do swojego koryta, powoli wyłania się krajobraz po powodzi w Gliwicach. Z naszym aparatem odwiedziliśmy tereny miasteczka akademickiego.
Zalane ulice Kaszubska czy Zimnej Wody są już praktycznie suche, o powodzi skutecznie jednak przypominają długie wały worków z piaskiem. Na okolicznych uliczkach zebrał się szlam, w powietrzu unosi się nieprzyjemny zapach. Na terenie miasteczka akemickiego od rana krzątają się służby. Widać straż pożarną, pogotowie wodno-kanalizacyjne i energetyczne. Trwa wielka akcja odpompowywania zebranej wody. Z mieszkań, ale także wydziałów Politechniki Śląskiej, m.in. budynków "Nowej Chemii" (zobacz jak strażacy z Bojkowa, Żernicy i Ostropy odpompowywali dziś wodę z Wydziału Budownictwa).
- Na szacowanie strat jest jeszcze za wcześnie - uważa Paweł Doś, rzecznik Politechniki Śląskiej. - Na szczęście Święto Politechniki Śląskiej odbędzie się zgodnie z planem - dodaje.
Straty są jednak nieuniknione, nie tylko w przypadku gliwickiej uczelni. - Piwnicę zalało nam do wysokości pasa - mówi nam jedna z mieszkanek ulicy Kaszubskiej, Bogumiła Kozielska.
Oprócz strat czysto materialnych, powódź spowodowała również niemałe problemy w funkcjonowaniu Politechniki Śląskiej. Z jej powodu odwołano zajęcia na większości wydziałów (aktualne informacje na stronie uczelni), na Wydziale Mechanicznym Technologicznym nie odbędą się aż do poniedziałku. Z powodu powodzi trzeba było ewakuować uczelnianą Bibliotekę Główną, woda zalała również centralę telefoniczną.
Wzburzona Kłodnica przerwała również obrony prac dyplomowych studentów Wydziału Matematyczno-Fizycznego oraz matury w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 10.
 | POWÓDŹ W WOJ. ŚLĄSKIM - NA ŻYWO | MAKOSZOWY | GLIWICE | KALETY | PRZYSZOWICE | CZECHOWICE | BIERUŃ | BIELSKO | MYSŁOWICE | TYCHY + Nasza MAPA / + Wywiad z EKSPERTEM / Piszcie na [email protected] | |
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
