Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Rok nie dla muzeum Hansa Klossa

Redakcja
Ruszyło z pompą w marcu 2009, podczas otwarcia pojawił się odtwórca roli Hansa Klossa - Stanisław Mikulski. Świętowania rocznicy nie będzie, muzeum przestało istnieć z dniem 1 stycznia 2010.

O tym, że prowadzenie muzeum to nie jedynie przyjemność, ale także obawy usłyszeliśmy już pół roku temu.  - Pomysł jest dobry, ale czy się sprzeda - tego nie wiemy. To w tej chwili mój ból głowy. Muzeum jest popularne, co nie oznacza, że się ostoi. Nie ma turystów, to problem regionu. Jednak odwiedzają nas głównie fani serialu - mówił w maju w rozmowie z MM Silesią Piotr Owcarz, pomysłodawca

Muzeum Hansa Klossa

w Katowicach.

Zadowolony był również magistrat, tym bardziej, że była to pierwsza prywatna inicjatywa tego typu w mieście. - Takimi lżejszymi propozycjami z pogranicza kultury i komercji jesteśmy w stanie zmienić postrzeganie regionu pod kątem kultury. Zwłaszcza, że jest to pewien trend na świecie, coraz większą popularnością cieszą się muzea tematyczne, interaktywne i "żywe" - mówił

Waldemar Bojarun

, rzecznik Urzędu Miasta Katowice.


Stanisław Mikulski podczas marcowego otwarcia Muzeum. fot. Jędrzej Bogus


I, choć serial "Stawka więsksza niż życie" uwielbiany jest przez pokolenia Polaków, muzeum zostaje zamknięte. Działalność od Nowego Roku zawiesza również strona internetowa projektu. Jeszcze kilka tygodni temu informacje o zakmnięciu placówki przyjmowano z lekkim niedowierzaniem, teraz witryna WWW wita nas... klepsydrą. W ostatnim pożegnaniu czytamy: "Nawet wierna rzesza fanów nie poradzi na głupotę. Nie poradzą, że w tym kraju miesza się rozrywkę z błotem. Więc Muzeum Hansa Klossa odchodzi dziś w zapomnienie. Schylmy głowę i pomilczmy - w końcu "RESZTA JEST MILCZENIEM".

O co poszło? Jednym z mniejszych problemów była frekwencja (w ciągu 10 miesięcy przybytek odwiedziło 5 tys. osób). Jak przyznaje Piotr Owczarz, sami fani to za mało, aby muzeum mogło się utrzymać, dobić miały je jednak plany Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chodzi o ograniczenie możliwości używania nazwy muzeum, co miałoby uderzyć w placówki komercyjne. - Czy to miejsce mogłoby funkcjonować jako np. Izba Pamięci? To absurdalne - dziwił się Owcarz. - Idziemy w stronę demokracji białoruskiej. Pomysły są blokowane, co powoduje, że ludzie w ogóle nie będą chcieli inwestować w kulturę. Mamy deficyt względem kultury, w szczególności popkultury. Ta w ogóle tu nie istnieje - komentował pomysłodawca.

Pionierska w naszych warunkach idea, której kibicował sam Stanisław Mikulski, czyli odtwórca roli Hansa Klossa, spotkała się również z zarzutami o germanizowanie. We wrześniu przyjęto poprawkę w kodeksie karnym, według której za produkcję oraz rozpowszechnianie materiałów propagujących treści totalitarne, faszystowskie oraz komunistyczne, grozi kara do dwóch lat więzienia.


Wraz z muzeum działalność kończy Cafe Ingrid


Muzeum zawiesza działalność, znikają również eksponaty, którymi zaopiekują się teraz kolekcjonerzy, a także działająca w muzeum "Cafe Ingrid". Rozwiązany zostaje również sam "Fan Klub Hansa Klossa".


MMSilesia: Gorące tematy


Skandal! Oni nie chcą Metropolii Silesia?
"Mam Talent" - Wygrał Marcin, nasz człowiek!
Chcą przemalować Karliki. A wiecie na jaki kolor?
Czy takie kolory będzie miał Stadion Śląski?

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto