MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Raport Ekstraklasy: Jesień w wykonaniu Ruchu Chorzów

Zbyszek Anioł
Ruch w tym sezonie znowu walczy o utrzymanie
Ruch w tym sezonie znowu walczy o utrzymanie Sylwester Wojtas, Ekstraklasa.net
Rok temu była walka o czołowe lokaty z apetytem na mistrzostwo. A teraz jest walka o utrzymanie z oglądaniem się za plecy, co robią inni rywale, mający ten sam cel.

Siedemnaście punktów i miejsce tuż nad strefą spadkową w kontekście poprzedniego sezonu jest porażką. Ruch boleśnie wrócił na swoje miejsce w szeregu. Przez całą jesień „Niebiescy” balansowali między środkiem tabeli, a jej dolnymi rejonami. I wszystko wskazuje na to, że tak już zostanie.


Poszczególne statystyki:

U siebie:
Chorzowianie stracili zaledwie dwa gole, ale za dużo też nie strzelali, bo jedynie pięć. Przy Cichej wygrała tylko Korona (1:0), a poległy: Wisła Kraków (0:2), Legia Warszawa (0:1) i Lech Poznań (0:2). Chorzowianie u siebie są groźni dla każdego i o punkty przyjezdni muszą postarać się bardziej niż na niejednym stadionie.

Siedem meczów – po trzy wygrane i remis. Bilans bramek: 5-2

Na wyjeździe:
Z ośmiu meczów Ruch wygrał tylko jedno z Cracovią (3:2). W pozostałych spotkaniach chorzowianie nie radzili sobie już tak dobrze i wywalczyli jedynie dwa punkty.

Osiem spotkań – jedna wygrana, dwa remisy i pięć przegranych. Bilans bramkowy 7-12

Ocena poszczególnych formacji zespołu:
Na bramkarzy Ruchu narzekać nie można, bo swoje zrobili. W obronie tylko Maciej Sadlok zasłużył na grę w Ekstraklasie. Wśród pomocników największe brawa dla Wojciecha Grzyba, a w końcówce rundy z dobrej strony pokazał się też Andriej Komac. W ataku z koeli coraz lepiej radzi sobie Maciej Jankowski.

Najlepszy zawodnik: Wojciech Grzyb – jest niezniszczalny. Jak zawsze oddał grze dla Ruchu wszystko co tylko mógł. W każdym meczu dawał z siebie maksa by zapewnić „Niebieskim” zwycięstwo. Lider nie tylko na boisku, ale również w szatni.

Najsłabszy punkt zespołu: Marcin Zając – piłkarska emerytura coraz bliżej, a już na pewno w Chorzowie długo nie zostanie. Swojej szansy na boisku nie potrafił wykorzystać, bo grał słabo i zagubił gdzieś swoje największe atuty.

Najlepszy mecz: Ruch Chorzów – Lech Poznań (1:0)

Najsłabszy mecz: Polonia Warszawa – Ruch Chorzów (3:1)

Największy talent: Maciej Jankowski – bardzo udanie zastąpił Artura Sobiech. Odważny, skuteczny i ambitny napastnik jest kolejnym młodym snajperem, który na szerokie wody wypływa w barwach chorzowskiego klubu.

Największe rozczarowanie: Sebastian Olszar – miał zapewnić kilka goli w rundzie ekipie Ruchu, ale skończyło się na jednym trafienie. Przegrał rywalizację o miejsce w składzie ze wszystkimi napastnikami.

Zawodnicy niezastąpieni: Maciej Sadlok, Wojciech Grzyb, Maciej Jankowski

Piłkarze niepotrzebni: Damian Świerblewski, Marcin Zając, Piotr Kieruzel

Ocena letnich transferów:
Maciej Jankowski sprawdził się jako następca Artura Sobiecha, a Grzegorz Bronowicki poradził sobie na lewej obronie. Więcej spodziewano się natomiast po Sebastianie Olszarze i Łukaszu Derbichu.

Transferowe potrzeby na wiosnę: bramkarz, środkowy obrońca, prawy obrońca, napastnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto