MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk wolny od trujących chińskich lizaków

Przemysław
Przemysław
Lizaki Glow Pop ze świecącym patyczkiem były hitem m.in. w sklepikach szkolnych, do czasu aż troje dzieci w wieku 9-10 lat z Gdańska i Wąbrzeźna podrażniło sobie oczy płynem, który wyciekł ze złamanych patyczków

Jak alarmowały ogólnopolskie media, do Polski trafiło ponad 400 tys. sztuk Glow Pop. Firma, które sprowadziła je z Chin, kończy akcję odbierania ich od hurtowników. Na szczęście ilość chińskich lizaków, która pojawiła się na Śląsku był znikoma.

- O lizakach z substancją fluoroscencyjną otrzymaliśmy powiadomienie pod koniec marca i od razu zaczęliśmy wycofywać je z obrotu - powiedziała MMSilesii, Beata Kempa z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.

- W naszym województwie wycofano dokładnie 520 sztuk. Importerem lizaków była firma z Gdańska i to właśnie do niej zostały one odesłane - dodaje Kempa. Ile jednak lizaków zostało wcześniej sprzedanych w naszym regionie? Do firmy z Gdańska nie wrócił nawet procent ogólnej liczby, które zostały wysłane dystrybutorom.


od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto