Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia na A4 w Chorzowie: Kierowca z Mikołowa zginął w płonącym audi

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Kierowcy próbowali ugasić pożar auta, które w piątek stanęło w płomieniach na środku autostrady A4. Konieczna okazała się jednak interwencja straży pożarnej, ale mimo to uwięzionego w płonącym samochodzie 56-latka nie udało się uratować.

- W piątek około godziny 14:35 na autostradzie A4 w Chorzowie kierujący samochodem osobowym marki Audi 80 mężczyzna, najechał na tył prawidłowo jadącego tym samym pasem ruchu pojazdu marki Ford Transit. Mężczyzna stracił przytomność, a audi stanęło w płomieniach - relacjonuje przebieg tragedii nadkom. Piotr Sielecki z chorzowskiej policji.

Jadący fordem pasażerowie natychmiast rzucili się na ratunek zakleszczonemu w audi mężczyźnie. Do akcji włączyli się także przejeżdżający obok kierowcy. Mimo że 56-latka udało się wydostać z płonącego pojazdu, na ratunek było już jednak za późno. Mieszkaniec Mikołowa zmarł.

Na miejsce niemal natychmiast dotarła także straż pożarna, która ugasiła zagrażający bezpieczeństwu pozostałych kierowców pojazd.

Wiadomo już, że kierowca forda transita nie był pod wpływem alkoholu. Badania denata pod tym kątem potrwają co najmniej kilkanaście dni. Policja sprawdza teraz wszystkie hipotezy na temat przyczyn tragicznego wypadku na autostradzie.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto