Walka Jonak - Bunema: Jonak będzie bił się w Spodku i marzy o walce w Meksyku

36-letni przeciwnik Jonaka ma na koncie 31 zwycięstw (17 KO), 8 porażek (4 KO) i 2 remisy oraz kilka walk z markowymi rywalami.

- Wiem, że mocno bije z prawej ręki i lubi twarde wymiany ciosów. Szykuje się ostra walka, bardzo atrakcyjna dla kibiców - opowiadał wczoraj polski pięściarz.
Jonak nie ukrywa, że pojedynek w Spodku jest przede wszystkim krokiem w kierunku walki o mistrzostwo świata.

- Marzę o tym, by w Meksyku zmierzyć się z panującym w WBC Saulem Alvarezem - oświadczył zawodnik.

W programie imprezy, która rozpocznie się o godz. 20, znajdzie się jeszcze pięć innych walk. Wystąpią w nich m.in. Andrzej Wawrzyk (o pas WBC Baltic) i Artur Szpilka, którzy uważani są za wielkie nadzieje wagi ciężkiej.

- Podczas wizyty w Warszawie do Szpilki podszedł Lennox Lewis i stwierdził, że oglądał na YouTubie jego dwie walki - opowiadał Werner. - Potem dodał, że z tego, co widział, Artur ma szanse, by doczekać się walki o tytuł mistrza świata.

Bilety na galę - w cenie od 60 do 500 złotych - są już w sprzedaży w kasach Spodka i na stronie internetowej eventim.pl. Ponad 3.000 wejściówek zamówili już członkowie Solidarności, do której Jonak należy.

- Jeszcze nigdy nie byłem na gali bokserskiej i trochę się martwię, że gdyby Damianowi coś poszło nie tak, ktoś mógłby uznać, że to ja przyniosłem mu tę "żabę" - żartował Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. - Z drugiej jednak strony taki tłum górników, jaki będzie go wspierał, na pewno przeważy mojego ewentualnego pecha.