W najbliższą niedzielę w Gliwicach ma się odbyć referendum w sprawie odwołania prezydenta i rady miejskiej. Dzisiaj od północy trwa cisza wyborcza. Jedną z akcji, która miała zachęcić mieszkańców Gliwic do głosowania miał być przejazd po gliwickich torowiskach wynajętego tramwaju.
Organizatorami przejazdu tramwaju jest Grupa Inicjatywna Referendum dla Gliwic. Tramwaj miał wyjechać na gliwickie tory kilka minut po godzinie 10, jednak nie wyjechał, gdyż drogę zagrodził mu radiowóz i policjanci.
Oskarżają władze miasta
- Policjanci zagrodzili drogę naszemu tramwajowi zaraz po wyjeździe z zajezdni. Powiedzieli, że przejazd został zablokowany na polecenie władz miasta, dokładnie zastępcy prezydenta miasta Piotra Wieczorka, który wydał taką dyspozycję - wyjaśnia w rozmowie z MM Silesią Andrzej Pieczyrak z GIR dla Gliwic - Pan Frankiewicz jest małym człowieczkiem, który boi się tramwajów. To jest złamanie ustawy o referendum lokalnym. Będziemy chcieli wytoczyć proces w tej sprawie - grzmi rozgoryczony.
1 września o 3:42 ostatni tramwaj opuścił Gliwice | Fot. Łukasz Malina
Przejazd tramwaju miał być przejazdem niekomercyjnym. Został on wynajęty od Tramwajów Śląskich, które dzień wcześniej wysłały na gliwickie tory wóz trakcyjny, aby sprawdzić bezpieczeństwo i stan trakcji na planowanym odcinku przejazdu tramwaju. Według organizatorów dzisiejszej akcji wszystko jest sprawne i sprawdzone.
Policja i miasto dementują
Władze miasta Gliwice, jak i gliwicka policja, dementują zarzuty Grupy Inicjatywnej Referendum dla Gliwic. - O przejeździe tramwaju dowiedzieliśmy się z prasy i informacji z magistratu - wyjaśnia MM Silesii podkom. mgr Marek Słomski z KMP w Gliwicach - Urząd Miasta nie wydawał nam żadnych dyspozycji, aby uniemożliwić przejazd tramwaju. Przejazd tramwaju został zablokowany, gdyż zmienił się plan organizacyjny ruchu w Gliwicach, który w obecnej formie nie przewiduje przejazdu tramwajów przez miasto. W celu zapewnienia bezpieczeństwa uniemożliwiliśmy przejazd tego tramwaju - dodaje.
Grupa społeczników, którzy chcą uratować gliwickiej tramwaje | Fot. Łukasz Malina
- Urząd Miasta nie wydawał żadnych dyspozycji gliwickiej policji, gdyż nie ma takiego prawa. Policja nie podlega Urzędowi Miasta - wyjaśnia w rozmowie z MM Silesia Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy gliwickiego magistratu - Zarzuty organizatorów dzisiejszej akcji, to po prostu kłamstwa - ucina krótko.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu prezydent miasta Gliwice, Zygmunt Frankiewicz zadecydował o likwidacji tramwajów ze względów finansowych. Dzisiejszy przejazd tramwaju przez miasto miał przypomnieć mieszkańcom o tym środku transportu, a zarazem zachęcić ich do "sprzeciwu wobec arogancji władzy, która nie słucha głosu lokalnej społeczności" - wyjaśniają cel dzisiejszej akcji jej organizatorzy.
Polecamy również: |
MMSilesia: Gorące tematy
Zamieszki w Zabrzu i pusty stadion Górnika | Remont ul. Mikołowskiej. Jak tu nie oszaleć?! | Ku przestrodze: Wielka tragedia w Radzionkowie | Niewiarygodne, ale prawdziwe. Drożej na A4! |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?