Ruch Chorzów podejmuje Arkę Gdynia

Twierdza Cicha

Chorzowska drużyna prezentuje w tym sezonie dwa zupełnie odmienne oblicza. Na własnym stadionie nie przegrała od ponad roku, pokonując ostatnio nawet

(czytaj:Ruch Chorzów wypunktował Lecha!), który reprezentuje nasz kraj w rozgrywkach Pucharu Uefa. Komplet punktów zdobywali również w meczach z

, Lechią Gdańsk i Cracovią, remisując bezbramkowo tylko z Jagiellonią Białystok.  Niebiescy gorzej spisują się natomiast w meczach wyjazdowych,  nie strzelając w tym sezonie nawet jednego gola przy dziewięciu straconych.

Wydaje się więc, że zawodnicy Czesława Michniewicza nie mają szans na punkty w Chorzowie, ale piłka nożna jest nieprzewidywalna, co udowodniła wczoraj bytomska Polonia (czytaj: Legia poległa w Bytomiu). Szczególnie, że Gdynianie przegrali pięć kolejnych meczów ligowych (łączny stosunek bramkowy 2-11).

Arka bez "Zakiego"

W drużynie Czesława Michniewicza zabraknie dziś kontuzjowanego Zbigniewa Zakrzewskiego oraz pauzującego za kartki Dariusza Ulanowskiego. Popularnemu "Zakiemu" odnowiła się kontuzja w ostatnim meczu z

. Jest to duże osłabienie gości, ponieważ Zakrzewski strzelił już w tym sezonie cztery bramki i jest najlepszym strzelcem drużyny.

Lepsze nastroje panują w Chorzowie. Bogusław Pietrzak nie będzie mógł skorzystać tylko z Gabora Straki, który narzeka na problemy zdrowotne. Wątpliwe jest również pojawienie się Remigiusza Jezierskiego, który dopiero dochodzi do pełnej dyspozycji po sześciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.

**O tym czy

potwierdzi swoją wysoką formę na własnym stadionie dowiemy się już wieczorem. Pierwszy gwizdek kibice usłyszą o godz. 19.45, a sędzią spotkania będzie Piotr Wasilewski.

Zapisz się do kibicowskiej listy obecności!